wtorek, 19 sierpnia 2014

Henryków

Po zwiedzeniu pałacu w Kamieńcu Ząbkowickim dawne opactwo cysterskie w Henrykowie nie robi wrażenia, przynajmniej nie jako budowla. Głównie słynie z księgi henrykowskiej, w której to zapisane zostało pierwsze zdanie w języku polskim Księga Henrykowska. Na uwagę na pewno zasługują barokowe stalle w bardzo bogato zdobionym kościele Wniebowzięcia NMP. Historia Henrykowa

Kamieniec Ząbkowicki

Lubię takie niespodzianki, wsiadam, jadę, a po drodzę zastanawiam się dokąd tym razem i co zobaczę:) A na końcu drogi piękny pałac niegdyś klasztor cysterski, później własność Marianny Orańskiej, a dziś własność gminy. Potężna budowla, niezwykle urokliwa i nadzwyczaj inna od tych spotykanych do tej pory. Może to przez tez styl mauretański, tak obcy w naszej architekturze, urzekł mnie najbardziej. Wieżyczki, kolumny, tarasy, fontanny a na około wielki ogród z 200 i 300-letnimi drzewami, choc sam pałac liczy 140 lat. Większość kompleksu jeszcze w remoncie, który potrwa do 2016, ale dziś już zachwyca. Miło popatrzeć na takie cuda, wyobrażać sobie jak to kiedyś wygladało i kto tu kiedyś mieszkał, a jeszcze milej obserwować jak wszytsko wraca do swoich lat świetności:) Historia Kamieńca Ząbkowickiego

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Bułgaria

Spontaniczna decyzja, wylot, no i jesteśmy. Bułgaria nie przypomina tej z lat osiemdziesiątych kiedy jeźdźiłam tam jako dziecko z rodzicami i rodzeństwem na wakacje. A szkoda, bo miała wtedy swój urok. Ale być może to nie miejsce miało wtedy 'ten' urok tylko 'te' wakacje jakże egzotyczne w tamtych czasach. No bo dokąd jedzie się aż trzy dni jak nie tam, gdzie jest egzotycznie:) Tymczasem... No cóż, Złote Piaski i Słoneczny Brzeg to już nie spokojne ośrodki wypoczynkowe, ale jakieś hotelowe metropolie z ogromną ilością turystów próbujących znaleźć choć odrobinę przestrzeni 'piaskowej' na wieloludnej plaży i trochę miejsca na bardzo zatłoczonym deptaku wieczorową porą. My, na nasze szczęście wylądaowałyśmy w malym hotelu w małej miejscowości uzdrowiskowej St. Konstantin i St. Elena - względny spokój i cisza. Miasteczko urocze z jedną malutką zabytkową cerkwią, deptakiem i małymi urokliwymi plażami rozsianymi wzdłuż wybrzeża. Było cudnie:)


Nessebar czyli dawniej Messembria - miasto wpisane na listę UNESCO położone na półwyspie na wybrzeżu Morza Czarnego. Urocze wąskie uliczki z licznymi drewnianymi domami i aż 24 cerkwiami. Niektóre w ruinach, niektóre całkiem nieźle zachowane jak np. cerkiew św. Stefana, czy św. Zofii.